Gość
Uwielbiam ten zespół, zwłaszcza album Symbolic.
Chuck <3
Gość
Jeden z najlepszych zespołów jakie znam. ;D
User
Pięknie grali. Właściwie to najbardziej uwielbiam Human, Individual Thought Patterns, Symbolic, The Sound of Perseverance trochę mniej Leprosy i Spiritual Healing a na końcu stawiam Scream Bloody Gore. Słyszałem też Live In L.A - bardzo dobry koncert. Z wielką przyjemnością słucham Death. Aż sprawdzę Control Denied.
Offline
Gość
Deadlord napisał:
Pięknie grali. Właściwie to najbardziej uwielbiam Human, Individual Thought Patterns, Symbolic, The Sound of Perseverance trochę mniej Leprosy i Spiritual Healing a na końcu stawiam Scream Bloody Gore. Słyszałem też Live In L.A - bardzo dobry koncert. Z wielką przyjemnością słucham Death. Aż sprawdzę Control Denied.
Właśnie Leprosy przypadła mi najbadziej do gustu : >
Rog3r napisał:
Najwyżej cenię The Sound of Perseverance. Ten album to Masterpiece. .
a bo ja wiem czy taki dobry . . .? ; )
Symbolic pany! Zawsze będę pamiętał mój szczękospad, którego doznałem przy końcówce Crystal Mountain. Nigdy wcześniej, ani później nie byłem bardziej pod wrażeniem metalowego kawałka. Mjuzyszynszip w chuj! Z resztą, tego trzeba posłuchać, bo ja nie potrafię tego opisać.
A teraz ciekawostka, która pewnie nikogo nie będzie obchodzić. W wydaniu Symbolic, które posiadam (Metal Mind Records) jest byk w książeczce. Gene Hoglan jest podpisany jako Kelly Conlon i odwrotnie.
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
User
Solówka w Without Judgement to też wielka sprawa...
A bas na Individual Thought Patterns brzmi wyk***ście. Death rozwijał się z płyty na płytę, za to ich (go) głównie cenię.
Ostatnio edytowany przez Deadlord (2010-11-18 16:18:46)
Offline
Wspominki są lejm, ale dzisiaj mija 9-ta rocznica śmierci Chucka. Bez zbędnych słów:
słuchać "na pełnej kurwie"!
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
Maktare napisał:
W wydaniu Symbolic, które posiadam (Metal Mind Records)
JA się staram unikać tego gówna z pod metal majndu w digipaczku. No ale czasem nie ma innego wyboru i się kupuje bo za łan presy horrendalnych cen nie mam zamiaru płacić.
Co do Death , to lubię , nigdy się nimi nie jarałem ale SBG i Leprosy bardzo fajnie się słuchało no i czuć było klimat.
Ostatnio edytowany przez B.A (2010-12-14 06:58:25)
Payudara menunjukkan...
Offline
B.A napisał:
A się staram unikać tego gówna z pod metal majndu w digipaczku.
Jakbym słyszał mojego ojca : D Co z tego że w digipacku, liczy się jakość muzyki na płytce, a jak wiadomo, nie ważne jakie mp3 ściągniesz, i tak nie będzie to to samo co na CD.
Nawet nie wiedziałem że wczoraj była rocznica śmierci Chucka, ale dziwny zbieg okoliczności. bo od dwóch dni jaram się Symbolic <3. Album ten siedział chyba rok ma moim dysku. Wstyd ; (
Offline
Gość
Death... Po pierwsze jeden z najwazniejszych zepsolów lat '90, po drugie jedyny zespół death metalowy który od czasu do czasu słucham... Niezwykła jest ich muzyka.... Jeden z najlepszych zespołów prog metalowych i death metalowych.... W ich muzyce jest wszystko: ciezar, dobre wyszkolenie techniczne instrumentalistów, gniew ale i pewna zaduma... Symbolic moja ulubiona płytka.
User
marmaj256 napisał:
Mnie do dzisiaj kawałek "Spirit Crusher" rozwala. Ogólnie co tu dużo mówić - zespół fenomenalny jak dla mnie. Na tamte czasy to było coś "świeżego".
Dla mnie do dzisiaj Death jest świezy i jedyny w swoim rodzaju. I tak, Spirit Crusher miecie wszystko na drodze, tak jak większość utworów (nie nazwę tego piosenkami, gdzież bym śmiał!)
Offline
Gość
Tak jest muzyka Death w ogóle się nie zestarzała, ciągle brzmi świeżo zwłaszcza pierwsze 4 albumy, bo jeśli chodzi o Death dla mnie najlepszy był klasyczny debiut a czym dalej tym było gorzej, ostatnia płytka już w ogóle mi nie podchodzi, za dużo tam progresji, za mało deathmetalu.
A słyszał ktoś Human w nowym miksie ?? warto z tym się zapoznawać ??