Wątpię, wyraźnie idą w stronę takich klimatów jak Opeth czy Tool, a niewiele kapel zmieniających styl robi powroty "do korzeni", mimo ze tgcd jest jeszcze całkiem świeże,
Offline
Wybitny to cud, trąci Bogiem
Teraz Katatonia odstawia jakieś pierdololo, którego efektem będzie akustyczna wersja ostatniej płyty. Zostanie ona wydana jakoś we wrześniu.
Offline
User
Co do "akustycznej" wersji - dla mnie jest ona bardzo słaba, z trudem przesłuchałem do końca. Dead End Kings to płyta świetna, ma bardzo fajne wpadające w ucho momenty... ale Dethroned&Uncrowned jest pozbawione duszy. Czyli ciężkich gitar, które zawsze wiodły prym w ich utworach. Panowie po prostu wykastrowali tę płytę, zabrali z niej to co najlepsze.
Offline
User
Nawet lubię. Do "Brave Murder Day" bardziej. Potem poszli w stronę rocka i dobrze, całkiem ciekawe to co robią. Ale już nie dla mnie.
A te najnowsze płyty to już w ogóle chyba przegięli trochę - za dużo klawiszy. Jeszcze "Great cold distance" czy jak to się tam nazywało było bardzo ciekawe.
Offline