Ogłoszenie


KONTAKT:
rockmetalforum.pun.pl@gmail.com
GG: 6338022

#1 2013-09-08 22:04:12

 Rockin_Motherfucker

Zbanowany

Skąd: Ziemia
Zarejestrowany: 2013-09-08
Posty: 187
Preferowany styl: Szeroko pojęty Heavy Metal

Venom - Fallen Angels (2011)

(Uwaga - drastyczne treści, tylko dla odważnych!)


Venom - Fallen Angels
http://recenzjeplyt.pl/wp-content/uploads/2012/02/venom_fallen_angels.jpg

01. 'Hammerhead'
02. 'Nemesis'
03. 'Pedal To The Metal'
04. 'Lap Of Gods'
05. 'Damnation Of Souls'
06. 'Beggarman'
07. 'Hail Satanas'
08. 'Sin'
09. 'Punk's Not Dead'
10. 'Death By The Name'
11. 'Lest We Forget'
12. 'Valley Of The Kings'
13. 'Fallen Angels'
14. 'Annunaki Legacy' (Bonus Track)
15. 'Blackened Blues' (Bonus Track)

Venom - brytyjscy Ojcowie Black Metalu, i najszybsza kapela lat 80. Wystarczy taki wstęp?? No to do dzieła!

Cronos z ekipą ponownie powrócił, by tym razem dzierżyć funkcję piekielnej orkiestry, podczas nadchodzącej bitwy Dobra ze Złem. Stojąc gotowi na tyłach potężnego rydwanu-matki, grają najgłośniej jak się da i krzyczą: "Hammerhead!", dając tym samym do zrozumienia że zmiażdżą swojego wroga, niczym żelazny młot - głowę! Piekielnie ciężkie riffy i chóralne wrzaski, idealnie synchronizują się z powolnym opuszczaniem pojazdu z piekielnego hangaru, z którego dobiega zapach siarki tak silny, że aż dławiący. Natomiast podczas potężnego sola - rydwan wystrzeliwuje prosto ku górze, zostawiając za sobą obłoki dymu ze zwęgloną od ognia nawierzchnią piekielnego lotniska. Po błyskawicznej podróży, wysłannikom Sił Ciemności ukazały się liczne chmury, a na nich - liczne wojska Anielskiej Armii. Rękawice zostały rzucone, i nim utwór 'Hammerhead' uległ zakończeniu, monstrualny rydwan-matka wystrzelił mniejsze statki z załogą żądnych krwi demonów i orkiestry z Venom. Wraz z rozpoczęciem się ultra-szybkiego 'Nemesis' - ruszyły na siebie 2 przeciwne frakcje, z zamiarem przechylenia Szali Zwycięstwa na swoją stronę. Całkowity brak litości dla wrogiego oponenta, skrajna przemoc i brutalizacja - tnące mieczami i strzelające z łuków anioły, nabijające na trójzęby i strzelające z kusz płonącymi strzałami demony, zero współczucia! Na ten widok wykrzykujący bluźnierstwa Cronos - zareagował szatańskim śmiechem, i z niebywałą prędkością dudnił dalej swoim bassem, podtrzymując kroku reszcie orkiestry. Kiedy jednak nadszedł czas niepohamowanego sola gitarowego La Rage'a, Cronos z bojowym krzykiem na ustach: "Come on you motherfuckers!" - rzucił się na hordę aniołów, tnąc je wzdłuż i wrzesz swoim bassem, jakby ciął toporem. Ręce, głowy, torsy - wszystko latało w powietrzu, a niezliczone ilości krwi tryskały na wszystkie strony, ochlapując wojujących żołnierzy. Po wycięciu w pień kilku adwersarzy, bassujący vocalista wrócił na miejsce orkiestry, by grać dalej do dziejącej się w tej chwili masakry. Po rozgorzałej jatce, Armia Piekieł postanowiła przycisnąć gaz do dechy ('Pedal To The Metal') i spuściła ze smyczy wygłodniałe trzygłowe cerbery, które bezlitośnie wgryzając się w białe szaty i głowy anielskich wojsk - rozszarpywały je na strzępy. Dźwięki rozrywanego mięsa i krzyki konających były uzupełnieniem dla cholernie szybkiego repertuaru bitewnego, serwowanego przez potępieńców z Venom. Jednak tempo spadło w jednej chwili, gdy jeden z aniołów za pomocą celnego strzału z miotacza piorunów - rozniósł całą gromadę napierających antychrystów. Wściekłość czartów stała się jeszcze większa i ujawniła się w postaci cisnących odłamkami metalu - wyrzutni. Z trzymającego w ręce miotacz piorunów anioła - nie zostało nic co by można było zidentyfikować, jak i z całej reszty nieszczęśników którzy zostali zmiażdżeni przez niewyobrażalnie ciężkie metalowe głazy - Heavy Metal!!! A to wszystko wspaniale komponowało się z równie diabelsko ciężkimi riffami La Rage'a i brnącemu (jak opętany) przed siebie na perkusji Dantemu. Prędkość delikatnie spadła ale niezbyt gwałtownie, a zmienny charakter 'Lap Of Gods' doskonale oddawał to co działo się na polu bitwy - demony ćwiartujące toporami, anioły dźgające drewnianymi kołkami, demony rzucające płonącymi głowami poległych antagonistów... Podczas gitarowych popisów La Rage'a w 'Damnation Of Souls' i niejednokrotnie później, bębniarz Dante zostawiwszy zaprogramowany automat - ruszył w bój, niosąc śmierć oddziałom przeciwnika za pomocą swoich zabójczych pałeczek do perkusji. Ofiary podziurawione jak sito tryskały krwią jak z fontanny, a póki jeszcze żyły - miały doszczętnie masakrowane głowy. Anielska Armia nie dawała za wygraną i jej bardziej wyszkoleni w walce przedstawiciele - wyrywali diabłom sztywne ogony i używali ich jak noży, ćwiartowali demony przy użyciu najrozmaitszej broni białej, walczyli dzielnie w słusznej sprawie. Gdy grzesznicy z Venom grali w średnim tempie z licznymi przyspieszeniami kawałek 'Sin', opancerzone czołgi z Piekła - eksterminowały skrzydlate istoty przy użyciu miotaczy ognia i ostrzy. Trup ścielił się gęsto, bez wyjątków. W nieokiełznanym 'Hail Satanas' biegające po polu walki czorty - mordowały za pomocą świdrujących w powietrzu ostrych pentagramów, zaś w trakcie upiornego i niszczycielskiego 'Punk's Not Dead' - upadli Punkowcy ruszyli z miejsc trzymając w dłoniach kije, noże, gaz-rury, stłuczone flaszki, koktajle mołotowa i łańcuchy, dokonując samosądu na świetlistych strażnikach i zmieniając ich w krwawą bezkształtną masę. Istoty po obu stronach barykady ginęły równie szybko co niedający się opanować numer 'Death By The Name', podczas którego poszły w ruch również motory z napędem rakietowym, wiertarki, piły łańcuchowe, haki rzeźnickie i zszywacze - zmasakrowani wojacy, wnętrzności walające się wszędzie, poodrąbywane kończyny, absolutna anihilacja. Pole bitwy (którym była przepotężna chmura) bardzo opustoszało, dając tym samym ogrom miejsca niedobitkom - do wzajemnego wybicia się. Taki też spokojny okazał się 'Lest We Forget', zagrany na akustyku i posypany szczyptą perkusyjnych dźwięków. Wraz z rozpoczęciem się żywiołowego i topornego 'Valley Of The Kings', ruszyły na siebie nowe zastępy aniołów i demonów - tworząc nową definicję brutalnej przemocy. Duszenie ogonami, ciskanie kamieniami, używanie leżących pod nogami kręgosłupów i wszystkiego innego co znajdowało się aktualnie "pod ręką", palenie innych przy użyciu ognistych pierdów, szatkowanie głów na plastry za pomocą harfy - do wyboru, do koloru. Do tego wszystkiego dorzuciły się również z obu stron maszyny kroczące, oraz samoloty z piekła stosujące napalm i bomby. W całym tym zalewie okrucieństwa plujący wirtuozerskimi i spektakularnymi solówkami ('Hail Satanas', 'Annunaki Legacy', 'Valley Of The Kings', 'Sin') La Rage, także znalazł kilka chwil by za pomocą swojej lśniącej i równie potępionej jak on sam - gitary, zmniejszyć liczebność w dzielnie walczących jednostkach wroga. Bitwa toczyła się w najlepsze, aż do ostatniego żołnierza, aż do ucichnięcia muzyki w postaci 'Poczerniałego Bluesa'...

Jaki był wynik tej potyczki?? - ciężko oszacować. Pewne jest jednak jedno - Cronos, La Rage i Dante dali z siebie wszystko i jeszcze więcej. Stworzyli zajebisty materiał, który spokojnie plasuje się obok Klasyków: "Welcome To Hell", "Black Metal" i "Cast In Stone"! "Upadłe Anioły" to Najlepsza Płyta od lat i pozostaje tylko mieć nadzieje, że jej następca - będzie jeszcze lepszy. 'Annunaki Legacy' to Absolutny Number One, po nim jest cała reszta - posłuchajcie, a nie pożałujecie!

10/10.

Ostatnio edytowany przez Rockin_Motherfucker (2013-09-08 22:09:33)


- Melodia, Ciężar & Harmonia -

Offline

 

#2 2013-09-08 23:37:06

 XerX

Hiss

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2011-09-12
Posty: 3006

Re: Venom - Fallen Angels (2011)

Rockin_Motherfucker napisał:

spokojnie plasuje się obok Klasyków: "Welcome To Hell", "Black Metal"
10/10.

Lubię Fallen Angels, ale to jednak przesada.


Should the Compact Disc become soiled with fingerprints, dust or dirt, it can be wiped (always in a straight line, from center to edge) with a clean, soft, dry, lint-free cloth. No solvent or abrasive cleaner should ever be used. If you follow these suggestions, your Compact Discs will provide a lifetime of pure listening enjoyment.

Without Light I am.

Offline

 

#3 2013-09-09 01:51:44

 Rockin_Motherfucker

Zbanowany

Skąd: Ziemia
Zarejestrowany: 2013-09-08
Posty: 187
Preferowany styl: Szeroko pojęty Heavy Metal

Re: Venom - Fallen Angels (2011)

XerX napisał:

Lubię Fallen Angels, ale to jednak przesada.

Czemu przesada??  - mnie płyta porwała bez reszty i ściorała jak cholera!

Ostatnio edytowany przez Rockin_Motherfucker (2013-09-09 01:52:03)


- Melodia, Ciężar & Harmonia -

Offline

 

#4 2013-09-10 22:23:02

 XerX

Hiss

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2011-09-12
Posty: 3006

Re: Venom - Fallen Angels (2011)

To fajnie, że cię powala, mi ona też się podoba. Uważam jednak, że FA nie jest płytą która wywarła wpływ na muzykę i nie zasługuje na to by umieszczać ją obok klasyków.


Should the Compact Disc become soiled with fingerprints, dust or dirt, it can be wiped (always in a straight line, from center to edge) with a clean, soft, dry, lint-free cloth. No solvent or abrasive cleaner should ever be used. If you follow these suggestions, your Compact Discs will provide a lifetime of pure listening enjoyment.

Without Light I am.

Offline

 

#5 2013-09-21 09:18:47

 Rockin_Motherfucker

Zbanowany

Skąd: Ziemia
Zarejestrowany: 2013-09-08
Posty: 187
Preferowany styl: Szeroko pojęty Heavy Metal

Re: Venom - Fallen Angels (2011)

XerX napisał:

To fajnie, że cię powala, mi ona też się podoba.

Zajebiście!


XerX napisał:

Uważam jednak, że FA nie jest płytą która wywarła wpływ na muzykę i nie zasługuje na to by umieszczać ją obok klasyków.

A czy tylko Przełomowe Płyty zasługują na noty 10/10 i Największe Uznanie?? - mi się wydaje, że nie.


- Melodia, Ciężar & Harmonia -

Offline

 

#6 2013-09-21 23:59:27

 XerX

Hiss

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2011-09-12
Posty: 3006

Re: Venom - Fallen Angels (2011)

Rockin_Motherfucker napisał:

A czy tylko Przełomowe Płyty zasługują na noty 10/10 i

Już o tym pisałem, żyję poza skalą.

Największe Uznanie?? - mi się wydaje, że nie.

Tutaj próbuję wznieść się na obiektywizm i uważam, że na najwyższe uznanie zasługują te albumy, które zmieniły coś w muzyce, tj. np. zainspirowały rzeszę młodszych artystów. Dwa pierwsze albumy VENOM tak zrobiły, Fallen Angels (jeszcze?) nie, dlatego uważam, że ten album nie zasługuje na takie wyróżnienie.


Should the Compact Disc become soiled with fingerprints, dust or dirt, it can be wiped (always in a straight line, from center to edge) with a clean, soft, dry, lint-free cloth. No solvent or abrasive cleaner should ever be used. If you follow these suggestions, your Compact Discs will provide a lifetime of pure listening enjoyment.

Without Light I am.

Offline

 

#7 2013-09-23 11:16:23

 Rockin_Motherfucker

Zbanowany

Skąd: Ziemia
Zarejestrowany: 2013-09-08
Posty: 187
Preferowany styl: Szeroko pojęty Heavy Metal

Re: Venom - Fallen Angels (2011)

Rozumiem Twój punkt patrzenia. Ja jednak uważam że nie tylko Płyty-Legendy
zasługują na Najwyższe Uznanie, ale i sporo innych zajebistych wydawnictw.

Ostatnio edytowany przez Rockin_Motherfucker (2013-09-23 11:16:30)


- Melodia, Ciężar & Harmonia -

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Chmielnik