Mysterium Tremendum napisał:

Kurde, ale moglibyście w tych tematach napisać coś od siebie coś więcej niż jedno zdanie, a nie tylko kopiować tekst z Wikipedii. Rozumiem że nie każdy ma dość wiedzy żeby napisać esej, ale bez jaj, zakładający temat mogliby cokolwiek swojego napisać, chociaż co im się u danego twórcy podoba, jakie płyty lubią etc.

Zakładając temat pisze o artyscie ogólnie kim był (jedno zdanie ode mnie jedno z wikipedii) plus dyskografia (jeżeli pisze o zespole dodoaje także skład zespołu)

Mysterium Tremendum napisał:

Ale jakby ktoś się chciał odchamić to zachęcam. Marionetki są świetnym albumem, warto chociaż z nimi się zapoznać.

Jeżeli nie cała płyta to na początek takie kawałki jak np Requiem dla Van Gogha, Com uczynił , Z pierwszych ważniejszych odkryć (z Marionetek), czy Bema pamięci żałobny - rapsod (z Enigmatic)

Zapraszam na koncert zespołu Soundrise do Poznania - 29. kwietnia 2011 w klubie Blue Note.
Współczesne aranżacje utworów Czesława Niemena, głównie tych z okresu Idee Fixe. Trudne do sklasyfikowania granie, w którym mieszają się różne stylsityki, od jazzu do rocka, ale także dużo współczesnych brzmień w kierunku trip-hop, drum'n'bass, a momentami tradycyjnej poezji śpiewanej. Zapraszam do posłuchania na:

www.myspace.com/soundriseproject

Do zobaczenia na koncercie!

Black Tree napisał:

Może dzięki temu występowi ludzie przypomną sobie twórczość Czesława:(

A ty znasz cos poza tym big bitowymi hiciorami Niemena? Najpierw sam sie zaznajom z Niemen potem innych pouczaj.... Na poczatek mozes zposluchac wspomiany nizej Idée Fixe - mieszanka fusion i bardzo oryginalnej, Niemenowskiej elektroniki (ale dla kogos kto nie wychodzi za czesto poza rock moze byc troche "niezrozumialy")

U mnie okres fascynacji Niemenem przypadł na początek studiów. Zresztą, to była chyba fascynacja grupowa, bo łaziliśmy do kina, później do akademika na nocne rozmowy o kinie i bardzo, ale to bardzo często towarzyszyła nam muzyka Niemena. Z tego powodu mam ogromny sentyment do jego twórczości.

hard napisał:

Black Tree napisał:

Może dzięki temu występowi ludzie przypomną sobie twórczość Czesława:(

A ty znasz cos poza tym big bitowymi hiciorami Niemena? Najpierw sam sie zaznajom z Niemen potem innych pouczaj.... Na poczatek mozes zposluchac wspomiany nizej Idée Fixe - mieszanka fusion i bardzo oryginalnej, Niemenowskiej elektroniki (ale dla kogos kto nie wychodzi za czesto poza rock moze byc troche "niezrozumialy")

gon sie leszczu:P

Bardzo lubię jego muzykę. Chociaż on sam może nie do końca mnie przekonuje jako osoba (widziałam sporo wywiadów z nim, zdaje się stawiać siebie nieco ponad innych - jego prawo, a moja ocena), ale jako artysta Czesław Niemen jest dla mnie numerem jeden jeśli chodzi o polską muzykę (tuż za nim są progresywni Skaldowie i Klan). Szczególnie lubię "Enigmatic", "Katharsis" i tzw. "Czerwony album". Polecam Niemena każdemu, kto chce poznać "Norwida polskiej muzyki". Pozdrawiam

A co sądzicie o płytach typu "tribute to..."? Nowa jakość czy brak pomysłu na własną? Ja mam mieszane uczucia.
Taką wydał Soyka "W hołdzie Mistrzowi", promuje ją trasą koncertową.
Pojawia się na scenie nawet gitarzysta Niemena, Tomasz Jaśkiewicz.
Na koncercie popłynęły, jak to ładnie określił Soyka, "pieśni piękne obiektywnie". I to zarówno te bardzo oczywiste, jak "Dziwny jest ten świat" czy "Jednego serca", jak i te rzadziej przypominane.
Trzeba oddać Soyce, że dawał swoim znakomitym muzykom pograć (Alek Korecki-saks, Ziut Gralak-trąbka, Przemek Greger-gitara, Marcin Lamch-kontrabas, Kuba Sojka-perkusja i Zbyszek Uhuru Brysiak-perkusjonalia)  – każdy miał swoje pięć minut, a momentami koncert przeradzał się w jam session. Wydaje mi się, że do piosenek Niemena wokalista podszedł z większą pokorą i dyscypliną niż do swoich utworów, gdzieś znikała ta – dla mnie przynajmniej - nieznośna maniera i zakochanie we własnym głosie. Czy Niemenowi by się podobało? Tego się już nie dowiemy. Koncert opisuję na blogu.