Felek napisał:
(...) a tu proszę. Grabaż żyje i ma się dobrze
lol, odkrycie roku... koleś wiecznie w trasie, regularnie wydaje płyty, od czasu do czasu nawet z Pidżamą wyskoczy a Ty przedstawiasz to jakby wyszedł nagle z jakiejś nory po latach...
Felek napisał:
Jak widać trochę ludzi tego słucha skoro uderzają nawet na samo spotkanie w Empiku
Oczywiście, że mnóstwo ludzi słucha. Strachy na każdych juwenaliach czy innych plenerkach są przeważnie headlinerem, sprzedają się też w klubach, więc again: odkrycie roku ; )
Offline
User
Przedstawiam to raczej tak jakbym to ja wyszedł z nory co zresztą zaznaczyłem. Polska muzyka lżejsza u mnie się skończyła z 10 lat temu. W sensie, że nie bardzo wiem co się wydaje itp. Nie ukrywam tego, że jestem opóźniony w tej kwestii.
Offline
User
Rog3r napisał:
A tak wogle to skąd wytrzasnąłeś tą chujową wersję?
Ja ją uwielbiam dużo bardziej niż SNL.
To śpiewa Hetman, jak to może być chujowe? xD
Strachy są ok. "Strachy na Lachy" i "Piłę tango" lubię. Autora też, szczególnie że lubię teksty Kaczmarskiego, za to jego śpiewu nie trawię jakoś za bardzo. Więc covery jego piosenek są dla mnie zawsze mile widziane.
Aha, Mury i Obławy tylko w wykonaniu J. Kaczmarskiego.
Więc z Autora "Murów" nie lubię. ; p
Z innych płyt słyszałam tylko jakieś pojedyncze piosenki...
Offline