Gość
No to, ze najwiecej do powiedzenia mial Cantrell dziala na ich korzysc. Jak dla mnie jest geniuszem, po pierwszym przesluchaniu Cut You In nie moglam sie oderwac
Gość
Jako album? Mowilam juz, za samym zespolem nie szaleje, za ta plytka tez niezbyt, ale od czasu do czasu milo posluchac. Glownie ze wzgledu na Your Decision, jak jestem w klimacie, potrafie sluchac tego w kolko, przez kilka godzin
Your Decision <3 Nigdy nie przepadałem za AIC, ale ten numer dosłownie miecie.
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
Gość
To jest chyba najbardziej niedoceniany zespół jaki znam. Prawie każdej osobie grunge kojarzy się z Nirvaną, którą tez bardzo lubię, ale AiC ma tez naprawdę dużo fajnych kawałków.
Niedoceniany? Wręcz przeciwnie. Chyba najwięcej kombinowali spośród kapel z Seattle, co wyszło im jak najbardziej na plus.
Dziwnych tych fanów Grunge'u spotykasz, jeżeli kojarzą ten rodzaj muzyki praktycznie tylko z Nirvaną ;p
Offline
Gość
Szarif napisał:
To jest chyba najbardziej niedoceniany zespół jaki znam. Prawie każdej osobie grunge kojarzy się z Nirvaną, którą tez bardzo lubię, ale AiC ma tez naprawdę dużo fajnych kawałków.
Wg mnie wszystkie zespoły są doceniane mniej więcej tak samo, a Nirvana chyba najmniej ze wszystkich (wszystkie, czyli zespoły Wielkiej Czwórki:P)
Rog3r napisał:
Dziwnych tych fanów Grunge'u spotykasz, jeżeli kojarzą ten rodzaj muzyki praktycznie tylko z Nirvaną ;p
Może spotyka tylko fanki Cobaina które na widok jego błękitnych oczek mają mokro...
Gość
Chyba trochę źle się wyraziłem.
Miałem na myśli to, że dla dużej ilości osób, które nie słuchają takiej muzyki jak grunge ten gatunek kojarzy się głównie z Nirvaną.
Gość
Rog3r napisał:
Niedoceniany? Wręcz przeciwnie. Chyba najwięcej kombinowali spośród kapel z Seattle, co wyszło im jak najbardziej na plus.
: OOOOO
http://www.youtube.com/watch?v=7pJQMqw5s-U
http://www.youtube.com/watch?v=gwS4LJDfsxI
http://www.youtube.com/watch?v=52LItm_S … re=related
http://www.youtube.com/watch?v=EHh-2T84gL8
Jesteś pewny że to Aic najwięcej kombinowali?
Wg mnie wszystkie zespoły są doceniane mniej więcej tak samo, a Nirvana chyba najmniej ze wszystkich
Nirvana najmniej doceniona? : O Chyba raczej przeceniona, bo nie ma u nich co doceniać. Chyba że ktoś toleruje w muzyce prymitywizm i plagiatowanie, to zgoda.
Nie znam Soundgarden tak dobrze jak Alicji, ale myślę że ten drugi zespół albumem "Alice In Chains" poszedł w takie dalekie horyzonty (czyt psychodelia) jak żaden zespół z Grunge'u.
Nirvana najmniej doceniona? : O Chyba raczej przeceniona, bo nie ma u nich co doceniać. Chyba że ktoś toleruje w muzyce prymitywizm i plagiatowanie, to zgoda.
Oj tam. Myślę że za bardzo hejtujesz kapelę Cobaina. Taki Nevermind czy In Utero to świetne płytki które towarzyszą mi od wielu lat. Wpisały się już na stałe do historii i myślę że nigdy nie zostaną zapomniane. Nie mówiąc już o Unplugged In New York.
A z tym plagiatowaniem chodzi Ci zapewne o "Come As You Are" z zapożyczonym motywem od Killing Joke? Owszem, jest podobieństwo, co nie zmienia faktu że ten kawałek jest genialny, i jednocześnie jednym z moich ulubionych w ogóle jeżeli chodzi o muzykę ; )
Nie offtopujmy za dużo o Nirvanie bo będzie zjeba
Offline
Gość
Rog3r napisał:
Nie znam Soundgarden tak dobrze jak Alicji, ale myślę że ten drugi zespół albumem "Alice In Chains" poszedł w takie dalekie horyzonty (czyt psychodelia) jak żaden zespół z Grunge'u.
Oj chyba faktycznie ich nie znasz, masz co nadrabiać. ; ) Superunknown i Down on the upside, wykraczają zdecydowanie dalej, zwłaszcza SU. Zaczynająć na zeppelinowych "Let me drown" i "Spoonman", Beatlesowym "Black hole sun", progresywnym "Fell on black days", orientalnym "Half", doomowym, ponurym, jednym z najcięższych kawałków w historii, czyli "4th of july", psychodelii w "Head down" czy "Mailman", a kończąć na energicznych "My Wave" czy "Superunknown" i stonowanym "Like suicide" z genialną solówką.
A z tym plagiatowaniem chodzi Ci zapewne o "Come As You Are" z zapożyczonym motywem od Killing Joke? Owszem, jest podobieństwo, co nie zmienia faktu że ten kawałek jest genialny, i jednocześnie jednym z moich ulubionych w ogóle jeżeli chodzi o muzykę ; )
No i Smellsem, zerżniętym z "Terrible certainty" Kreatora.
Gość
Budyń napisał:
Down on the upside, wykraczają zdecydowanie dalej,
Dla mnie ta płyta jest najlepszą płytą grungową (czytaj najlepszą płytą nagraną przez którykolwiek zespół grungowy)
Gość
Ja nawet nie wiem jaki jest ich nowy wokalista, znam tylko "your decision". xd
Ale Staleya uwielbiam.
Jeden z najlepszych wokali, które kiedykolwiek słyszałam.
FreakOfNature napisał:
Ja nawet nie wiem jaki jest ich nowy wokalista, znam tylko "your decision". xd
To żałuj. Black Gives Way To Blue jest moim zdaniem lepsza od "Tripoda" (lub "Alice In Chains", jak kto woli), i powtórzę po raz n-ty, że w tej kapeli najwięcej do powiedzenia zawsze miał Jerry
Offline