User
Powrót na forum i o to moja pierwsza recenzja w mym muzycznym metalowym życiu, powiem że jako zaciekły fan dethkloka czekałem z emocjami na ten album i wreszcie dostałem co tego chciałem. Dethklok to fikcyjny zespół pochodzący z norwegi i są znani na szeroką skale światową głównie ze względu na prawdziwą rzeźnie na koncertach i to że są miliarderami , zrujnowali gospodarkę którą nazwali Klokikon . Ale do rzeczy wracając do albumu 1 utwór I ejaculate fire pochodzący z odcinka dethhealth z 3 sezonu .Trochę inny niż z kreskówki ale trzyma poziom. 4 utwór mój ulubiony to the galaxy z ostatniego odcinka 3 sezonu to jest najbardziej melodyjny utwór na albumie
We are the dark and the light
We have the power of time
We are the serpents intertwined
The galaxy will unite
Co można powiedzieć o okładce? Bardzo fajna przedstawiająca czarne anioły jeśli można tak nazwać zstąpiły z niebios by przygotować fatum na ludność . Bardzo szkoda że na albumie nie znalazł się utwór z dethrace którego tak bardzo oczekiwałem ale trudno zostaje wersja kreskówkowa.
Album oceniam na 9/10 bardzo przyjemnie się go słucha i czas jaki uzupełniony został to 51:12 czyli bardzo dobry twór na nudę .
Można bardzo fajnie spędzić czas przy alkoholu i z przyjaciólmi przy wieczorowej imprezie:).
Bardzo polecam tym co lubią taki blackened melodic death metal .
Utwory:
1. I Ejaculate Fire 03:38
2. Crush the Industry 05:29
3. Andromeda 03:27
4. The Galaxy 05:15
5. Starved 04:57
6. Killstardo Abominate 02:31
7. Ghostqueen 04:18
8. Impeach God 03:34
9. Biological Warfare 04:35
10. Skyhunter 04:08
11. The Hammer 04:28
12. Rejoin 04:52
51:12
Ostatnio edytowany przez Arbus (2012-10-28 09:39:24)
Offline
Kierownik działu Metal
Jeszcze wiele pracy przed Tobą młody Adepcie Stali.
Płytę pewnie obczaję, bo choć nie przepadam za mdm to część kawałków Deathklok mi się podoba.
Offline
Odpal takie Ruins i poczuj różnicę między blackened death metal a muzyką dla dzieci.
Offline