Melechesh to grupa wykonująca muzykę z pogranicza black i death metalu pochodząca ze świętego dla trzech wielkich monotesitycznych religii miasta Jerozolima (Izrael). Pomimo miejsca powstania, członkowie zespołu nie są Izrealczykami. Zespół powstał w 1993 jako solowy projekt multiinstrumentalisty Ashmedi’ego. Niedługo potem roku do grupy dołączyli gitarzysta Moloch i perkusista Lord Curse. Sam zespół określa swoją muzykę jako mesopotamian metal, ze względu na inspirację - zarówno w sferze tekstów, jak i muzyki - tematami związanymi z Mezopotamią i Sumerem.
Nazwa pochodzi z połączenia dwóch słów z języka hebrajskiego: „melech”, czyli „król” oraz „esh” oznaczające „ogień”.
Dyskografia:
As Jerusalem Burns... (Demo, 1995, wydanie własne)
The Siege of Lachish (EP, 1995, Devilish Music Propaganda)
As Jerusalem Burns...Al'Intisar (1996, Breath of Night)
Djinn (2001, Osmose Productions)
Sphynx (2003, Osmose Productions)
The Ziggurat Scrolls (EP, 2004, Profound Lore Records)
Emissaries (2006, Osmose Productions)
The Epigenesis (2010, Nuclear Blast)
Obecny skład:
Ashmedi – wokal, gitara, sitar (od 1993)
Moloch – gitara, buzuki (od 1994)
Xul – perkusja (od 2005)
Polecam szczególnie fanom Nile i Karla Sandersa.
I mała próbka http://www.youtube.com/watch?v=0O5D0A-YHxg
Offline
Dobra ta mała próbka, jednak to, że pochodzą z Izraela mimo że Izraelczykami nie są uważam trochę za pozerstwo. Ale może tylko ja to tak odczuwam.
Offline
Gość
wytłumacz o co Ci chodzi bo nie zrozumiałem ?
Brakowało tematu o tym będzie, oryginalnym i nie będę ukrywał że przeze mnie lubianym, może nie jest to ekstraklasa, ale warto ich sprawdzić, każda płytka daje radę ale zdecydowanie wybijaja się ostatnia, nawet sobie zapuszczę dziś w ramach przypomnienia
O to, że granie black/death metalu w Izraelu przykuwa uwagę
Offline
Gość
Z tego co wiem obecną bazą kapeli jest Holandia, nie Izrael, a dwa grają całkiem do rzeczy, więc dla mnie nie ma to znaczenia skąd są.
Hawkguy
Badmaker w Jerozolimie żyją jeszcze Palestyńczycy, którzy stanowią tam 1/3-1/4 populacji. Mniej więcej.
Offline
Eh nie wiecie o co mi chodzi, nieważne.
Offline
No właśnie nie wiemy, a zdanie:
badmaker napisał:
to, że pochodzą z Izraela mimo że Izraelczykami nie są uważam trochę za pozerstwo. Ale może tylko ja to tak odczuwam.
powinno dyskwalifikować Cie z dalszej dyskusji.
Jak dla mnie Melechesh to jedna z bardziej oryginalnych kapel na światowej scenie black metalowej.
Offline
Kierownik działu Metal
Dokładnie. Na jednym forum nie chcieli ich słuchać z powodów ich pochodzenia z Izraelu. To jest dopiero pozerstwo, ignorancja i czysty debilizm.
Offline
Gość
jakim forum ? tak samo jak niektórzy nie chcą słuchać chrześcijańskiego metalu bo uznają z góry że będzie kibel
PS Na koncercie przed Immolation kilka lat wstecz dali panowie rade, a Ashmedi bardzo spoko typ.
Kierownik działu Metal
manieczki napisał:
jakim forum ? tak samo jak niektórzy nie chcą słuchać chrześcijańskiego metalu bo uznają z góry że będzie kibel
Nie pamiętam dokładnie, chyba metalmusic. Znam takich. Uznają za kibel, nawet nie wiedząc, że istnieją takie monumenty jak powiedzmy Psalm 9 (Trouble)
Offline
Pewnie jakimś forum pełnym złych i mhrocznych blackmetalowców z półrocznym stażem. A chrześcijański metal to na ogół niestety jest kibel. Sad but true.
Offline
Kierownik działu Metal
Lipa napisał:
A chrześcijański metal to na ogół niestety jest kibel. Sad but true.
No, ale są dobre kapele. A samo przekreślanie czegoś bez wcześniejszego odsłuchu jest głupie i powinno być piętnowane poprzez wypalanie na łbie krzyżyków. W tym przypadku nieodwróconych
Offline
Gość
na ogół ale nie zawsze np. Mortification jest tego najlepszym przykładem, szkoda że przez swoje teksty nie mają takiego statusu jaki mieć powinni
muzyka to muzyka, ja mam gdzieś czy grają ją geje, czarni, katole, muslimy, komuniści czy naziści, mam swoje poglądy, ale co ma do tego sama muzyka, jeśli jest dobra to słucham dalej, jak nie to nie.
Wracając do tematu Melechesh, Ashmedi mógłby nagrać jakiś album w stylu tych Karla Sandersa z Nile, z tym że oczywiście w "swojej" stylistyce.
Offline