Gość
ale trzeba przyznac, że gośc niesamowity. Kiedyś wulkan, po prostu. Chłopak miał tyle energii w sobie, że np ja mogę się przy nim schowac no i jego gra na perkusji to mistrzostwo.
Gość
Nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Owszem pierwsza i druga płyta były świetne, MOP też, ale dalej była straszna kaka... Czarny Album wydaję mi się być wypadkiem przy pracy. To taki przebojowy metal, który może się spodobać nawet fanom Bon Jovi... Znam zespoły z lepszymi wokalistami, perkusistami czy basistami, które nie odniosły takiego sukcesu, a szkoda.
Czarny Album wydaję mi się być wypadkiem przy pracy. To taki przebojowy metal, który może się spodobać nawet fanom Bon Jovi
I to ma sens , bo właściwie Black Album to juz komercha i po nim meta już nic nie pokazała.
Owszem pierwsza i druga płyta były świetne, MOP też, ale dalej była straszna kaka
MOP'ie nie nagrali nic dobrego?? to się mylisz , bo AJFA to naprawdę dobry album
A zespół połowę sukcesu zawdzięcza swojej nazwie
Ostatnio edytowany przez ThrasheR (2010-03-13 11:01:17)
Payudara menunjukkan...
Offline
Gość
ThrasheR napisał:
MOP'ie nie nagrali nic dobrego?? to się mylisz , bo AJFA to naprawdę dobry album
dla mnie ta płyta jest zwyczajnie nudna.
ThrasheR napisał:
A zespół połowę sukcesu zawdzięcza swojej nazwie
To najgłupsza teoria o jakiej słyszałam xD
Gość
Linkin Park też się kojarzy ludziom niesłuchającym metalu. No i co?
Trzeba być wybitnym idiotą, żeby słuchać czegoś dlatego, ze ma fajną nazwę.
;D
Metallica miała dobre pierwsze płyty. Potem - lipa i tyle.
Już się nie mogę doczekać aż ujrzę głębię swego zwyrodnienia
Offline
Gość
Metallica osiągnęła to, czego nikt inny nigdy nie osiągnie - to najbardziej rozpoznawalny zespół metalowy (choć tu można się sprzeczać, wiadomo) na świecie. Dla laików metal=Metallica. Teraz jednak ten zespół nie jest tym czym był, choć wg mnie gdyby żył Cliff Meta nie przybrałaby dzisiejszego kształtu. Do tego, doliczając wojny Larsa z internautami i głośnościowy fail z Death Magnetic, zespół mocno podupada w moich oczach. Mimo to czasem lubię sobie posłuchać, choć w thrashu po stokroć wolę Slayera.
jelczurr napisał:
Metallica osiągnęła to, czego nikt inny nigdy nie osiągnie - to najbardziej rozpoznawalny zespół metalowy (choć tu można się sprzeczać, wiadomo) na świecie.
To się zgadza, o Metallice słyszał każdy i dla "szarego" człowieka, który "nie siedzi" w "tych klimatach" metal=Metallica. Dokładnie tak, jak napisałeś.
jelczurr napisał:
jednak ten zespół nie jest tym czym był, choć wg mnie gdyby żył Cliff Meta nie przybrałaby dzisiejszego kształtu.
Nie jest - niestety - i widać to po kolejnych płytach. Ale co do jej obecnego wizerunku "gdyby żył Cliff" możemy jedynie spekulować.
jelczurr napisał:
mocno podupada w moich oczach.
No niestety, z płyty na płytę coraz gorzej. Jak dla mnie od St. Anger są niezjadliwi.
Też czasami zdarza mi się do nich wracać, ale raczej do pierwszych płyt.
Już się nie mogę doczekać aż ujrzę głębię swego zwyrodnienia
Offline
Malwina napisał:
Popłaczcie się, że Meta odniosła większy sukces niż inne Thrashowe zespoły -,-
Czas przeszły. Słusznie ;P
Malwina napisał:
mają w sobie coś, co urzekło miliony fanów. I urzeka nadal.
No, teraz to już chyba nie tak bardzo?... Raczej: odcinają kupony od sławy, kolejnymi albumami. Jadą na swojej marce, ale nie dają tej jakości ;p
Już się nie mogę doczekać aż ujrzę głębię swego zwyrodnienia
Offline
margoQ napisał:
Malwina napisał:
Popłaczcie się, że Meta odniosła większy sukces niż inne Thrashowe zespoły -,-
Czas przeszły. Słusznie ;P
Jasne, ze czas przeszły. Tak samo mogę napisać innym zespole. W którymś momencie kariery odnieśli sukces, którego już nie powtórzą, ale co z tego? Muzyka którą teraz tworzą nie jest g*wno warta. Wyznaczyli poprzeczkę bardzo wysoko i jak na razie żaden nowy czy stary zespół ich nie dosięgnął.
margoQ napisał:
Malwina napisał:
mają w sobie coś, co urzekło miliony fanów. I urzeka nadal.
No, teraz to już chyba nie tak bardzo?... Raczej: odcinają kupony od sławy, kolejnymi albumami. Jadą na swojej marce, ale nie dają tej jakości ;p
ahahaha, kiedy nagrali Load wszyscy byli oburzeni tym, że Meta tak bardzo zmieniła styl, a teraz czepiacie się o to, że ''odcinają kupony od sławy''? Zaraz stwierdzisz, że nowa płyta, to gorsza wersja Kill'Em All/Master of Puppets.
Offline
Malwina napisał:
Jasne, ze czas przeszły. Tak samo mogę napisać innym zespole. W którymś momencie kariery odnieśli sukces, którego już nie powtórzą, ale co z tego? Muzyka którą teraz tworzą nie jest g*wno warta. Wyznaczyli poprzeczkę bardzo wysoko i jak na razie żaden nowy czy stary zespół ich nie dosięgnął.
Tak, nawet oni sami do niej nie dosięgają ;p
Malwina napisał:
ahahaha, kiedy nagrali Load wszyscy byli oburzeni tym, że Meta tak bardzo zmieniła styl, a teraz czepiacie się o to, że ''odcinają kupony od sławy''? Zaraz stwierdzisz, że nowa płyta, to gorsza wersja Kill'Em All/Master of Puppets.
Nie stwierdzę tak, bo po St. Anger skreśliłam Metę i nie zadałam sobie trudu, aby przesłuchać "Death magnetic" w całości.
A zmian stylu nie wyszła im na dobre, więc nie ma czego tak bronić ;P
Już się nie mogę doczekać aż ujrzę głębię swego zwyrodnienia
Offline